Policja czuwa i łupi czyli wykorzystanie pojazdy specjalnego z kamerami i łącznością radiową

Data: 04-03-2005
Policja instaluje się z "Wielkim Bratem" i obserwuje za pomocą kamer ruch drogowy. Wyłapuje przewinienia, daje cynk do radiowozu znajdujacego się 100m dalej, który zatrzymuje już konkretne samochody.

Niestety podwójne światła przy Skierniewickiej są błędnie skonfigurowane i nasz dzialna Policja zamiast zgłosić to do poprawki dzielnie łupi kierowców zapraszając na filmik. Światła - te podwójne (pierwsze przed skrętem torów tramwajowych a drugie przed przejsciem) mają jednoczesną sekwencję. Czyli w tej samej chwili zapala się pomarańczowe na obu sygnalizatorach. Jeśli ktoś jadąc Kasprzaka zobaczy że zapala się pomarańczowe i wciśnie gaz z myślą, że zdąży, to okaże się ze po 50 metrach trafia nagle na czerwone światła na przejściu. Wyhamować jest ciężko. Sekwencja jest nielogiczna przez co samo przejście bardzo niebezpieczne. Codziennie widać tam czarne ślady hamowania przez zaskoczonych kierowców.
Specyfikacja pojazdu: http://www.pojazdyspecjalne.com.pl/glowna.php?szcz=1m
Autor galerii: Arbiter

Warszawa, skrzyżowanie ulic Kasprzaka i Płockiej. Za skrzyżowaniem, wzdłuż KAsprzaka w zatoczce widoczne radiowozy wyłapujące już konkretne samochody. W ... *

Dziwny zbieg okoliczności - stoją przy nim Policjanci *

Przyjżyjmy się bliżej i co widzimy - wielki brat niczym w supermarkecie obserwuje wszystko *

Dwie kamery w półsferach - nawet nie widaćm gdzie patrzą. Oraz antena. Czy to mocno kierunkowy radar? *

To właśnie podwójne światła, których sekwencja jest niezgodna z logiką. Jeśli ktoś jeżdzi szybko a nie zna tych świateł to może spowodować bardzo ... *

Zapraszamy na film.

Wóz jest nieźle przygotowany. Ciekawe jakie jeszcze inne przewinienia ścigają. Jeśli rzeczywiście uczą kierowców jeżdzić, a nie łupią bazując na wadliwej ... *

Widok od ul. Płockiej. Wielki Brat czasem ustawia się na chodniku wzdłuż Kasprzaka. Jeśli w zatoczce są radiowozy, mamy pewność ze gdzieś jest ukryty obserwator ... *

WU 56323. Pozdrawiam załogę *

Zobacz rwnie:

04-03-2005

Komentarze
  • Hell 2005-03-04 09:52:47.895814
    "wciśnie gaz z myślą, że zdąży, to okaże się ze po 50 metrach trafia nagle na czerwone światła na przejściu. Wyhamować jest ciężko."

    Nie uwazasz, ze predkosc z ktorej nie mozesz wyhamowac na 50m jest ciut za duza do miasta?


    Widze ze pan pirat dostal sluszny mandat za przejazd na czerwonym swietle i bardzo mu to dume zdeptalo...
  • Adam 2005-03-04 10:34:26.651979
    Nie wiem, czy pirat. w radiowozie na okazaniu filmu siedziała starsza pani. Nie sadze by przesadzała z predkoscia:)
  • Adam 2005-03-04 10:35:50.161529
    Aha - nie zapominaj tez, ze na przebyta drogę składa się nie tylko sama droga hamowania, ale i czas reakcji
  • kubelt 2005-03-04 10:46:10.818024
    Adam, dodaj to tego stan nawierzchni jaki tam ma miejsce. Pelno dziur i tory tramwajowe - to znacznie wydluza droge hamowania. Te swiatla maja rzeczywiscie nielogiczna sekwencje, jakby specjalnie pod katem zarobku na mandatach. Szkoda, ze przelicznikiem jest zycie ludzkie.
  • zaden 2005-03-04 10:52:29.030529
    Jeżeli ktoś nie potrafi zareagować popprawnie na czerwone światło przy przy przejściu dla pieszych, to mandat mu się w 100% NALEŻY. W ogóle o czym tu mówić.
  • kubelt 2005-03-04 10:59:31.145943
    O tym, ze swiatla sa ustawione wylacznie pod katem "bo tak ma byc" i nikt nie bierze pod uwage tych, ktorzy nie sa w stanie zareagowac poprawnie na czerwone swiatlo i nalezy im sie mandat. Szkoda tylko, ze przez taka sytuacje moze zginac czlowiek. Nie wszystko jest czarne i biale, panie zaden.
  • Adam 2005-03-04 11:07:30.429223
    "zaden" - jechales ta droga, czy ot tak nabijasz tylko pianę?

    Kubelt - wlasnie ten argument przedstawiłem policjantom - ze mandat to dotyka kierowce i ma przelicznik tylko finansowy. Natomiast taka sekwencja swiateł jest smiertelnie niebezpieczna dla pieszych. I to jest smutne. Jak ktos zna to skrzyzowanie to nie ma problemu. Ale dla osoby ktora nie zna tej sekwencji a jezdzi dosc szybko jest to prawdziwe zaskoczenie. Chyba nie jest przypadkiem, ze tyle kierowcow popelnia ten sam bład.

    Dla scisłosci dodam, ze mnie Policja tam nie złapała i nie dostałem mandatu, wiec mojae krytyczne spojrzenie na ten proceder nie wynika z checi odreagowania na Policjantach
  • zaden 2005-03-04 11:25:48.921673
    panowie kubelt i adam: prosze się zastanowić, co na drodze robi kierowca, który "nie sa w stanie zareagowac poprawnie na czerwone swiatlo".
    Co to znaczy "Jeśli ktoś jeżdzi szybko a nie zna tych świateł"? Bo według mnie to jezdzi za szybko (w odniesieniu do warunków - prawie centrum miasta) i kompletnie nie patrzy na droge. Przejscie i swiatla sa widoczne jak byk.
  • zaden 2005-03-04 11:29:04.775542
    Jeszcze jeden komentarz dla kierowcow "nie znajacych tamtych swiatel" :
    zielone mozesz jechac
    czerwone stoj.
    Co tu jest do "nie znania" ? Czy az tak bardzo obnizyl sie poziom kursow na prawo jazdy, od kiedy ja sie tego uczylem?
  • kubelt 2005-03-04 11:46:00.327477
    zaden - powiem wprost, bo widocznie nie rozumiesz sprawy. Glupote i nierozwage kierowcow trzeba przewidywac. Po co sa niby swiatla? By zapewnic bezpieczenstwo pieszym. Jesli w tak oczywistym przypadku osoba odpowiedzialna za ustawienie swiatel nie przewidziala mozliwych konsekwencji to nie nadaje sie do tego zawodu.
    Ciekawe co powie rodzina, gdy na pogrzebie ofiary wypadku uslyszy "sprawca nie byl w stanie zareagowac poprawnie, nie wiadomo co robil na drodze". Pewnie pokiwa ze zrozumieniem glowa.
    EOT
  • zaden 2005-03-04 12:04:52.529949
    kubelt: zadne swiatla nie zapewnia bezpieczenstwa pieszym, jezeli kierowcy je po prostu olewaja. To jest _podstawowy_ problem.

    Może byłoby lepiej, gdyby zmienić cykl świateł, a moze po prostu co niektórzy dociskaliby gaz mocniej. Czy wiesz, że jakieś 100m dalej jest następne skrzyżowanie ze światłami ? :-)

    Uważam, że nie ma sensu zrzucanie winy na drogowców. W razie wypadku 99% procent winy przypisywałbym kierowcy.

    W jaki sposób drogowcy mają projektować skrzyżowania, przy założeniu że niektórzy kierowcy nie reagują na czerwone światło? To jest rzecz absolutnie podstawowa.
  • zaden 2005-03-04 12:10:04.501938
    kubelt: co do rodziny ofiary ew. wypadku: jak zareaguje rodzina na tekst "Bardzo mi przykro, że zabiłem członka waszej rodziny, ale skąd miałem się spodziewać w centrum miasta oznakowanego przejścia dla pieszych ze światłami"
  • radi 2005-03-04 12:14:05.148564
    zdaje sie ze policja ma rowniez obowiazek wnioskowac w odpowiedni sposob w przypadku stwierdzenia zagrozenia dla ruchu o dokonanie stosownych zmian. a tutaj wyraznie widac ze nie dosc ze nikogo to nie interesuje, to jest to rowniez przez nia wykorzystywane w cyniczny sposob.
  • Adam 2005-03-04 12:14:15.389274
    zaden - nie przejawiasz zrozumienia sprawy lecz prezentujesz teorie zgodnosci z przepisami a niezgodnosci z realiami. Sygnalizacja powinna być tak zrobiona aby wystepował pewien margines bezpieczeństwa. A nie w taki sposób, gdzie bład kierowcy powoduje od razu sytuację zagrożenia utraty życia.

    Według tego co piszesz jak rozumiem moznaby ustawiać swiatła na przecznicach zapalajace sie dokładnie w tym samym czasie - bez zakładki. Czyli np dla jednych zapala sie czerwone i w tym samym momencie zakładamy ze przecznica juz ma zielone.

    Tylko ze realia sa takie a nie inne i bardzo czesto sie zdarza ze ktos zjezdza na poznym zółtym.

    Ruch powinien być sterowany zgodnie z logika i konsekwentnie. W tym przypadku uważam ze tak nie jest
  • mszyma 2005-03-04 12:34:42.232029
    Istnieje - przynajmniej w Gdyni - coś takiego jak Wydział Inżynierii Ruchu (albo podobnie się nazywający) w którym podobne sprawy można zgłosić.
    Mnie już dwukrotnie udało się doprowadzić do zmiany proporcji cykli (sekwencji) na skrzyżowaniach w mojej okolicy. W dodatku tylko na telefon i wizytę - bez zadnych pism, znajomości itp.
    Z tego co Adam opisuje i pokazuje na fotkach, mozna się faktycznie naciąć i te 2 sekundy poślizgu dużo by pomogły.
    A że mogliby to zgłosic gliniarze - to zupełnie inna sprawa - nie komentujmy...
    Pozdrawiam, Marek
  • radi 2005-03-04 12:37:10.52065
    jak widac z informacji pod adresem
    http://www.policja.waw.pl/?page=Structure&id=2&did=14#
    policja w tym przypadku faktycznie nie wywiazuje sie ze statutowych dzialan we wlasciwy sposob.. w takim razie wypada zapytac sie w tej sprawie nieco wyzej..
  • zaden 2005-03-04 12:55:59.190985
    adam: doskonale rozumiem, że ludzie nie są doskonali. I potrzebne są swego rodzaju marginesy bezpieczenstwa. I ze nie ma sensu np. karac kierowcow 1000zl mandatem az przekrocznie predkosci o 5 km/h na pustej szosie.

    Tylko że na warszawskich skrzyżowaniach takie marginesy są stosowane. O ile pamiętam, np, faza żółtego światła na takich ulicach jak Kasprzaka świeci się bardzo długo. To jest właśnie taki margines. Jeżeli, powiedzmy jest śnieg na jezdni i ktoś nie zauważy pasów - to jest znak pionowy. Jest oświetlenie uliczne, dobrze działające, bo nie każdy ma sokoli wzrok. No to co jeszcze jest potrzebne ?

    Jestem pewien, że gdyby w tym miejscu nie było świateł, to byłyby głosy "jest niebezpiecznie, bo nie ma świateł". Są światła, to się okazuje że niedobrze ustawione... Zmienią ustawienie, to się okaże że np. żółte światło pali się za krótko.

    Niezbędne są marginesy bezpieczeństwa, ale też i granica, po przekroczeniu której policja powinna wlepiać mandaty, aż huczy.
  • Grzybu 2005-03-04 15:48:24.872918
    Tez sie zlapalem na tych swiatlach!!! Ale na szczescie nie bylo policji bo bym zaplacil mandat. A jechalem z predkoscia okolo 50 kmh Pozdro wszystkim
  • Radykał 2005-03-04 16:03:49.08607
    A może, zamiast zmiany sekwencji powinny być zainstalowane kolczatki jednocześnie automatycznie uaktywniane z zapaleniem się czerwonego światła. To w sposób radykalny poprawi bezpieczeństwo pieszych i nauczy kierowców patrzenia na semafor, oraz" jeżdżenia szybko". Można będzie patrol policji przenieść w inne miejsce. Odpadna podejrzenia o szykanowanie kierowców mandatami. Po prostu: nie zatrzymasz sie w porę - twoja strata.
  • brajtus 2005-03-04 16:53:49.900907
    Często stają sobie przy wylotowej na Poznań ( skrzyżowanie Połczyńskiej i Tkaczy ) także uwaga!!!
  • Arni 2005-03-04 19:48:26.159129
    wiekszosc medrkujących oraz panowie pilicjanci zapominają o jednym: wszystkie znaki i swiatla są po to zeby ustprawnic ruch i uczynic go bezpieczniejszym. Jesli cos jest idiotyczne albo po prostu nielogiczne to nalezy to zmienic a nie wymagac zeby tego przestrzegac. Nalezy walczyc z przyczyną a nie ze skutkiem.

    Zdrowia wszystkim
  • zaden 2005-03-04 19:53:00.336953
    a co tam jeszcze sobie popisze. :-)
    Adamie: czy mozesz mi wyjasnic, co jest glupiego w stwierdzeniu "jezeli jedziesz z rozsadna prodkoscia, to nie ma problemu z zatrzymaniem sie przed swiatlami" ?. Do tego sprowadzal sie usuniety post.
  • zaden 2005-03-04 19:55:37.953365
    Arni: jak rozumiem, wymaganie, zeby zatrzymywac samochod na czerwonym swietle, zeby piesi mogli przejsc na zielonym uwazasz za "idiotyczne albo po prostu nielogiczne" ?
  • Adam 2005-03-05 00:00:30.287361
    Zaden - kazdy normalny kierowca widzac czerwone sie zatrzyma. Tylko ze tutaj swiatła tak funkcjonuja ze moze nei zdazyc. Rozumiesz - bo jak jedziesz to patrzysz na te pierwsze swiateł. a dopiero potem spogladasz na drugie. NIe chce mi sie o tym dyskutować. Ktos kto tam jezdzi to wie, ze to nie jest ok. to nie jest tylko moje spostrzezenie. a pisanie ze trzeba jechac 50 i wtedy sie wyhamuje to nic nie wnoszace trywializmy
  • Adam 2005-03-05 00:01:06.252527
    Zaden - kazdy normalny kierowca widzac czerwone sie zatrzyma. Tylko ze tutaj swiatła tak funkcjonuja ze moze nie zdazyc. Rozumiesz - bo jak jedziesz to patrzysz na te pierwsze swiatła. a dopiero potem spogladasz na drugie. NIe chce mi sie o tym dyskutować. Ktos kto tam jezdzi to wie, ze to nie jest ok. to nie jest tylko moje spostrzezenie. A pisanie ze trzeba jechac 50 i wtedy sie wyhamuje to nic nie wnoszace trywializmy
  • zaden 2005-03-05 01:33:46.934536
    Po prostu wedlug mnie "moze nie zdazyc" zatrzymac sie na czerwonych swiatlach to blad tak gigantyczny, że nie ma najmniejszego sensu rozważanie innych przyczyn ew. wypadku.

    Kierowcy sa grupa uzytkownikow drogi, od których trzeba ostro wymagać przestrzegania pewnych podstawowych zasad. W całym mieście jest pełno takich strasznych niespodzianek. Co ma dać usunięcie jednej ? Natomiast myślę, że dostatecznie duża liczba mandatów (w tm przypadku powinny być czterocyfrowe) może coś dać. W jakiejś perspektywie oczywiście.

    A pisanie o zachowaniu rozsądnej prędkości nie jest bez sensu. Powtorze stanowczo: jezeli jedziesz z rozsadna predkoscia, wyhamujesz bez cienia problemu. Jezeli ktos spiduje a potem przejezdza przez zolte swiatla dociskajac gaz, to na tekiego bandyte zadne swiatla nie pomoga.
  • pirat drogowy 2005-03-05 17:52:10.201654
    zaden: Nie rozumiesz podstawowej tutaj sprawy (albo piszesz zeby popisac). Nie chodzi tu o to zeby nie karac za przejechanie na czerwonym! Karac i to surowo! Niestety nie nauczysz w ten sposob przestrzegania ograniczenia predkosci i policja powinna podjac wszelkie dzialania, zeby zapewnic bezpieczenstwo pieszym!!!
  • zaden 2005-03-05 18:08:56.21272
    czyli drogi piracie uwazasz ze potrzebne sa FR na Kasprzaka. Tak, z tym sie moge zgodzic. To rzeczywiscie moze poprawic bezpieczenstwo.
  • HerrPTAK 2005-03-05 19:23:51.733499
    Jasne, 50kph i mandaty lekarstwem na wszystko, a może od razu kara śmierci ??? Czysta demagogia.

    Niektórzy zdaje się zapominają, że prawo jest dla ludzi a nie odwrotnie. Te światła mają ułatwiać i czynić bezpieczniesze poruszanie się w tamtym rejonie, a nie stwarzać dodatkowe zagrożenie.

    Dlaczego nie można opóźnić sekwencji drugiego sygnalizatora jeżeli to może poprawić bezpieczeństwo, a choćby i nawet wygodę użytkowników drogi, w czym problem ???

    Jasne łatwiej jest powiedzieć powinni jechać 50 i już. A dlaczego nie 30, 20 ??? A może w ogóle przy wjazdach do miast postawić znaki informujące o strefie zamieszkania i jeżdzić 20kph, albo w ogóle znak "zakaz ruchu wszelkich pojazdów" - poprawa bezpiczeństwa 100% pewna...
  • Radek 2005-03-05 20:03:56.838981
    Zastanawiałem się dlaczego tak wielu kierowców przejeżdza tam na drugich światłach na czerwonym. Oprócz braku opóżnienia w stosunku do pierwszych świateł problem leży w tym, że są one słabo widoczne. Słabo widoczne w porównaniu ze światłami pierwszymi i szczególnie trzecimi, ostatnimi. Drugie światła są starsze, mniejsze i najważniejsze nie ma światła nad jezdnią tak jak przy pozostałych.
    Raz mnie tam złapali (i o cudzie skończyło się na ostrzeżeniu) i od tego czasu uważnie obserwuję to skrzyżowanie - bezwzględnie jest niedopracowane.
  • zaden 2005-03-05 20:19:31.905276
    herrptaku:czysta demagogia jest to co ty wypisujesz. Nigdzie nie pisalem o 20 ani nawet 50 km/h, a te bzdure o karze smierci to ty wymysliles. Ja pisalem o predkosci _rozsadnej_ i o przestrzeganiu _absolutnie_ _elementarnych_ zasad ruchu.

    Zeby zatrzymac samochod przed swiatlami naprawde nie musisz jechac 20 km/h. Z np. 60 km/h wyhamujesz bez problemu.

    Ja po prostu nie widze w tych swiatlach niczego szczegolnego. Byles tam? Jezdziles? Bo ja wielokrotnie.

    I bardzo prosze, wyjasnij, co masz na mysli piszac "prawo jest dla ludzi a nie odwrotnie", w odniesieniu do prawa nakazujacego zatrzymac samochod na czerwonym swietle.
  • radi 2005-03-05 20:33:39.289763
    "zaden" z 1:33, drugi akapit (cytuje):

    "Kierowcy sa grupa uzytkownikow drogi, od których trzeba ostro wymagać przestrzegania pewnych podstawowych zasad. W całym mieście jest pełno takich strasznych niespodzianek. Co ma dać usunięcie jednej ? Natomiast myślę, że dostatecznie duża liczba mandatów (w tm przypadku powinny być czterocyfrowe) może coś dać. W jakiejś perspektywie oczywiście."

    "leczenie problemu" mandatami to bzdura. rozumiem ze najchetniej bys poustawial wszedzie w takich miejscach policjantow. a jak sie nie da policjantow, to pewnie automaty rejestrujace przejazd na czerwonym aby wystawiac na tej podstawie potem mandaty. to ze w koncu taki automat w takim miejscu byc moze zarejestruje lacznie z czerwonym swiatlem potracenie czlowieka rozumiem ze sie nie liczy?

    z tym skutkiem wlepiania mandatow "w perspektywie" z pewnoscia ma sie to tak jak powiedzenie, ze w pewnej perspektywie nieokreslona ilosc malp dysponujaca nieokreslona iloscia maszyn do pisania stworzy nieokreslona ilosc poematow. "moze to cos dac".

    no i oczywiscie gdzies tutaj zagubila sie podstawowa sprawa, czyli dazenie do bezwzglednej poprawy bezpieczenstwa w miejscach ktore tego wymagaja. do tego chyba nie trzeba wiele gadania i chyba to dosc oczywiste? a jak narazie wszyscy z luboscia wola sie skupic nad biciem piany i niepotrzebnie rozwlekac kolejne watki zapominajac o zasadniczym i oczywistym problemie. prawie jak w polskim sejmie ;)
  • zaden 2005-03-05 21:20:08.03262
    radi: znowu ktos mnie nadinterpretuje. wszedzie policjanci automaty i nie wiem co jeszcze.

    Czy nie zgadzasz sie ze stwierdzeniem, ze od kierowcow nalezy ostro wymagac przestrzegania podstawowych zasad?

    Tak, uwazam ze realna szansa na mandat, nawet tylko za te powazniejsze wykroczenia drogowe, moze przyniesc efekt. W tej chwili ta szansa jest znikoma.

    Rozumiem punkt widzenia Adama i paru innych osob: fajnie byloby miec system idiot-proof, mowiac w skrocie. Tylko ze nie widze w jaki sposób miałby działać. Gdzies na autostradzie, poza miastem, rzeczywiscie jest latwiej. Tylko ze Kasprzaka to nie autostrada, wiec slabo widze ten idiot proof system.
  • radi 2005-03-05 21:42:58.423561
    zaden: to zadna nadinterpretacja. niby jak mozna zrozumiec wypowiedz pokroju "W całym mieście jest pełno takich strasznych niespodzianek. Co ma dać usunięcie jednej ? Natomiast myślę, że dostatecznie duża liczba mandatów (w tm przypadku powinny być czterocyfrowe) może coś dać" ? jak nie doszedles do tego to usuniecie jednej ma poprawic bezpieczenstwo i byc moze uratowac kilka ludzkich zyc. takie "niespodzianki" powinno sie usuwac konsekwentnie i miast korzystac z nich cynicznie jako podstawionych pulapek, zajac egzekwowaniem kar tam gdzie przyniesie tam sluszny skutek (ilosc bezkarnych cwaniakow w ruchu ktorymi drogowka nie interesuje sie prawie w ogole jest zatrwazajaca)

    zwroc jeszcze uwage na jedna zasadnicza rzecz: konfiguracja tych swiatel to nie problem kierowcow ktorzy ignoruja czerwone swiatlo. konfiguracja tych swiatel w tym przypadku to problem na tyle ze jeszcze wiekszy, ze dotyczy jednej z wylotowych ulic z miasta, gdzie jezdzi pelno kierowcow szczegolnie z innych miast i oni, jak i inni sa przyzwyczajeni do zdecydowanie innych cykli swiatel (czyt. cykli funkcjonujacych w zasadzie zawsze w przypadku poprawnie tych skonfigurowanych) . tu wlasnie nie chodzi o to ze ktos olewa to czerwone swiatlo, jak wczesniej probowales to wytlumaczyc. w tym miejscu wrecz staje sie przed faktem dokonanym. chyba nie o to chodzi zeby jezdnie byly jednym wielkim psychotechnicznym sprawdzianem pt. 'naladuj sie adrenalina i stan w miejscu gdziekolwiek, byle w mgnieniu oka' tylko sluzyly do sprawnego i bezpiecznego poruszania sie? kierowcy to nie jakies roboty z certyfikatem ISO i nalepka B zeby wymagac od nich nieomylnosci czy 100% perfekcji. to sa ludzie. do ich niedoskonalosci i zwiazanego z tym okreslonego mozliwego progu tolerancji powinny byc dopasowane rozwiazania. w tym przypadku w oczywisty sposob tak nie jest.
  • radi 2005-03-05 21:44:36.856514
    zwieksz okienko na wpis bo nie widac "siebie samego" i traci sie watek ;)
  • zaden 2005-03-05 23:16:56.477952
    radi: pulapki - utrudnienia dla kierowcy - o jakich pisalem to np. zaparkowane samochody. Moze taki wyjechac? No może. Przejścia dla pieszych. Moze pieszy zrobic cos glupiego? Może. Boczne uliczki - może coś wyjechać - no może. I tak można długo. To sa wlasnie te niespodzianki, ich sie nie da usunac. Kierowca w miescie nie moze sobie pozwalac na zakladanie ze droga rowna i gladka i wszystko cacy. Na tym tle te swiatla nie wypadaja tak strasznie.

    Faktycznie liczba kierowcow przejezdzajaca tam na czerwonym _jest_ zastanawiajaca. Ale moje doswiadczenie jest takie: nie jestem jakims super kierowca. Mam wade wzroku i brudnawe okulary. Czyli do cyborga z certyfikatem ISO i nalepka B to mi daleko. Wiec jezeli ktos nie dostrzega tego, co ja dostrzegam, to uuuuu wydaje mi sie to bardzo hmmm dziwne. Dlatego w kierowcach doszukuje sie podstawowego problemu. O marginesach bezpieczenstwa juz pisalem w poscie z 04-03-2005/12:55:59.

    Zgodze sie, ze traktowanie jezdni jako toru przeszkód i ekzekwowanie "nadmierne" jest bez sensu.

    Zgodze sie tez, ze "ilosc bezkarnych cwaniakow w ruchu ktorymi drogowka nie interesuje sie prawie w ogole jest zatrwazajaca". Tylko że na tym skrzyżowaniu to się właśnie zajmują czymś sensownym, a nie tym nieszczesnym suszeniem.

    pzdr
  • night rider 2005-03-06 00:33:31.067003
    zaden: juz wiem!!!!!! przeczysc te "brudnawe okulary"... Przepraszam ale juz nie wytrzymalem.
  • zaden 2005-03-06 00:46:58.607582
    night riderze: ja nie musze. ja zauwazam te swiatla.
  • night rider 2005-03-06 00:56:58.768328
    swiatla tak, ale nie widzisz rozsadku. Tak ja wiem to bardzo fajnie slepo bronic swoich racji
  • zaden 2005-03-06 01:09:06.117888
    night riderze: ale tak konkretnie, to w ktorym miejscu jestem najbardziej nierozsadny?
  • ELo 2005-03-06 19:16:23.725545
    Przede wszystkim nalezy zaczac od tego, ze na widok pomaranczowego nie powinno sie dodawac gazu tylko juz zaczynac hamowanie.
  • radi 2005-03-07 09:20:46.590023
    zaden: pewnie, moze wyjechac i samochod i wyjsc pieszy moze. nawet moze spasc z nieba wielka kula i przygniesc samochod. odrozniasz przypadki na ktore nie mozna wplynac i ktore dzieja sie zazwyczaj "na wlasna prosbe", z winy drugiej strony od czegos co blednie funkcjonuje z wyrazna premedytacja i co przede wszystkim zostalo stworzone po to, zeby funkcjonowac poprawnie i w celu poprawy bezpieczenstwa? czy piesi albo zaparkowane samochody zostaly przez kogos postawione i zaprogramowane? nie.. celem sygnalizacji swietlnej jest poprawa bezpieczenstwa. jesli sygnalizacja dziala przeciwko temu bezpieczenstwu, wiekszy pozytek przynioslby w danym miejscu jej brak.

    czy to wszystko naprawde trzeba tak mlotkowo tlumaczyc?
  • Zając 2005-03-07 09:58:25.641252
    Kurde, mnie też tu kiedyś poczęstowali mandatem, twierdząc że przejechałem na czerwonym świetle, a ja jadąc przez pierwsze zielone najprawdopodobniej nie zauważyłem drugich czerwony, które są 100 m. dalej.... super...
  • zaden 2005-03-07 15:49:14.916378
    radi: przyklad z wielka kula spadajaca z nieba nie jest trafiony. Nie ma zadnego powodu, dla ktorego kierowca miałby przewidywać nagły atak żółtej kuli. Tym kula różni się od świateł.

    Gdyby te swiatla byly np. czyms zasloniete - zgodzilbym sie, ze trzeba je koniecznie poprawić. Bo skad kierowca ma o nich wiedziec. Gdyby nagle przed przejsciem byla ni z tego ni z owego slizgawka - analogicznie. Tylko że ślizgawki nie ma, zasłonięte nie są niczym, wielkiej kuli też nie zaobserwowałem. Więc co z nimi jest nie tak?
  • radi 2005-03-07 17:20:40.004624
    zaden: z ta kula to juz miala byc taka groteska. nikt nie napisal ze jest zolta. po prostu szereg mozliwych zdarzen ktore moga sie wydarzyc niezaleznie od kierowcy i nie z jego winy jest tak znaczny w swojej ilosci, ze nie widze powodu zeby z premedytacja tworzyc dodatkowe utrudnienia szczegolnie poprzez uzycie systemow ktore powinny dzialac na odwrot. "co jest z nimi nie tak?" nie zauwazyles? przeciez wiele osob Ci to pisalo: sa zsynchronizowane w sposob niezgodny z zasadami funkcjonowania systemow sygnalizacji z ktorymi stykaja sie na ulicach stale kierowcy. co najgorsze w tym wszystkim, odnosi sie to do tak sensytywnego miejsca jak przejscie dla pieszych gdzie usuwanie takich zagrozen i maksymalizacja stopnia bezpieczenstwa powinny byc rzecza bezdyskusyjna. jesli wciaz ten prosty fakt jak i wiele innych z nim zwiazanych do Ciebie nie dociera, widze ze to najwyzszy czas konczyc bezowocna i czasozerna dyskusje.
  • zaden 2005-03-07 18:29:39.327668
    radi: skoro wyeliminowalismy slizgawke, niewidzialnosc oraz kule, to moze powiesz mi z jakimi zasadami funkcjonowania swiatel te są niezgodne?

    To, że kula jest żółta to sam dodałem, tak jest bardziej ekstremalnie :-)

    niestety, ale do tej pory to co sie pojawia to argumenty: są niedobre bo są niebezpieczne. Są niebezpieczne, bo są nielogiczne. A w ogóle pzepisy są bez sensu. A w ogóle jesteś głupi. No ludzie.

    jak do tej pory _jedyny_, ale to jedyny konkret to post Radka, który twierdzi, że są mniejsze i dlatego słabiej widoczne. Hm.
  • presio 2005-03-11 13:25:49.511298
    Dodajmy jeszcze ze miedzy tymi swiatlami jak juz ktos napisal masz tory tramwajowe, ktory wydluzaja droge hamowania, oraz to ze wjezdzajac w ostatniej chwili na pierwsze zielone moze sie okazac ze zostajesz na torowisku. Reasumujac zmiana cyklu swiatel o te 2 s rozwiazalaby kilka problemow.
  • Vella 2005-03-18 13:35:14.728692
    Czy tylko ELo widzi o co tu chodzi? Już w przedszkolu mnie nauczono, że żółte światło oznacza: "zatrzymaj się, zaraz będzie czerwone" a nie "gaz do dechy to zdążysz przed czerwonym" a tu ups, straszna niespodzianka, wymagają od kierowcy przestarzegania przepisów i co gorsza jeszcze myślenia. Okropne. przeciez lepiej jest dostosować swiatła tak, zeby sobie można było jeszcze przejechać na żółtym, albo i na czerwonym, co tam. A może w ogóle zastapić czerwone żółtym? Nich sobie świeci pół godziny, żeby kierowca miał czas sobie przejechać i jeszcze kawę wypić na skrzyzowaniu. Z powyższych najbardziej mi się podoba propozycja Radykała.
  • Vella 2005-03-18 13:37:41.118374
    " Jeśli ktoś jadąc Kasprzaka zobaczy że zapala się pomarańczowe i wciśnie gaz z myślą, że zdąży, to okaże się ze po 50 metrach trafia nagle na czerwone światła na przejściu. Wyhamować jest ciężko." - KARAĆ TAKICH CWANIACZKÓW MANDATAMI I TO JAK NAJWYŻSZYMI. MOŻE SIĘ NAUCZĄ ŻE I NA INNYCH ŚWIATŁACH NA POMARAŃCZOWE WCISKA SIĘ HAMULEC A NIE GAZ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
  • Pit 2005-03-21 16:25:30.199402
    A mnie tam właśnie zatrzymano, jedziesz normalnie jak każdy inny jakieś 50-60km.Przed samym skrzyżowaniem(!) nagle żółte, za tobą jadą inni- reakcja albo po hamulach, pewnie zdążysz ale czy ten za tobą też(?) Więc decyzja przejadę i zatrzymam się na następnych -zaraz dalej są tory tramwajowe (środek skrzyżowania) więc tam nie stanę. Tory się kończą... jeszcze prawa fizyki pomiędzy I-szymi światłami, torami a miesjcem do zatrzymania przed II-gim światłami jest 15-20m(?) nieda rady, więc przejeżdżasz rozpędem do III-cich a tam już czekają Panowie by wręczyć Ci mandat. Że się niezatrzymałeś na II-gich. Sorry, -nieda się tego łatwo zrobić!!! Więc łatwy sposób na zarabianie kasy...
  • keli 2005-03-28 11:13:05.448191
    do bani z drogówką czego oni chcą od porządnych ludzi
  • smokal 2005-04-14 10:56:43.363149
    Pierwsze światła widać, drugich już nie zbyt dobrze, ponieważ w tym miejscu ulica jest dość szeroka, ma ze 4 pasy ruchu, a sygnalizacja jest ustawiona tylko po bokach nie ma sygnalizatorów nad jezdnią i przy większym natężeniu ruchu po prostu możesz nie nawet zauważyć, że przejechałeś na czerwonym. Widziałem kilku kierowców, który jechali obok mnie, ja się zatrzymałem a oni powolutku (ok. 20km/h) przejechali przez drugie światła (czerwone) i zatrzymali się na trzecich (czerwone), nie świadomi ze właśnie złamali przepisy... i nie chodzi mi tu tylko o takich, co lubią przejeżdżać na tak zwanym późnym pomarańczowym ...
    Pozdro. smokal
  • anton 2005-05-19 17:02:32.870853
    A ja tam przejeżdżam prawie codziennie i nigdy mandatu nie płaciłem. Jak gówniarze jeżdżą jak idioci to niech płacą, wcale nie jest tam trudno przejechać normalnie. Światła są i każdy normalny kierowca je widzi. A ślepakom prawko zabrać i dobrze bedzie.
  • Kierowca 2005-05-19 22:11:23.030644
    To jest nic wiecie co zrobili w pruszkowie dorwali się do sygnalizacji świetlnej i w ostatniej chwili przełączali świetło na czerwone, klient nie miał szansy się zatrzymać więc jechał, a tam w zatoczce autobusowej już na niego czekali :))) lecz ktoś im zrobił numer i ich sfotografował i tak zakończyło się zarabianie na chlebek w piastowie jak przenieśli giełdę owocowo-warzywną to policjanci nocą stali tylko na szlaku i łapali wszystko co zmierzało na giełdę nawet im władze zrobiły specjalny parking :)) jajca jak berety po 5,10 samochodów dostawczych łupili na godzinę ale też ktoś ich sprzedał a najlepszy numer robili koło szkoły gdzie ograniczenie jest do 40 km/h łapali tych co przekraczają prędkość ale łapankę robili tylko w niedzielę a w tygodniu jakby granta tam jebnął żadnego niebieskiego nawet na żądanie do komendanta dzwoniłem żaden się nie pojawił 1 września (dodam że z mojej wiedzy zginęło tam pod kołami 3 dzieci na światłach przy szkole :((() a szkoda gadać na ich pracę. Pragnę dodać jeszcze jedno nie wszyscy mają super reakcję bywa że mamy gorszy dzień jesteśmy zmęczeni lub po prostu pada nam na oczy i najnormalniej w świecie czegoś nie widzimy (błąd oka ). Nie raz nie dwa ktoś mi zajechał drogę lecz należy spojrzeć na to tak ile razy my innym zajechliśmy ile razy nas ktoś przeklinał za to jak się poruszamy
  • Szybki Kolarz :) 2005-07-04 23:38:51.483362
    Dzis malo nie wpadlem na ta zaloge, stala jednak tym razem skrzyzowanie wczesniej jadac od centrum (zaraz kolo Teatru Na Woli).

    Zauwazylem, ze instalowali jakas kamere stacjonarna na slupie sygn. swietlnej przy skręcie w Skierniewicka. Chyba juz tamtedy nie bede jezdzil:P
  • namor 2005-08-20 22:10:47.358912
    Całkowita droga zatrzymania = droga reakcji + droga hamowania, z grubsz rzecz biorąc mozna to wyliczyć: predkość np. 50 km/h podzielic przez 10 = 5 i to 5 do kwadratu = 25 metrów, to jest z grubsza, a obliczając według wzorów = 26,5 metra. Odpowiedz sobie sam , czy 50 metrów to jest dużo czy malo na wyhamowanie.
  • leo 2005-08-20 22:11:08.681427
    jest to dobre i logiczne, natomiast niezrozumiałe jest, a właściwie DEBILNE dodawanie gazu gdy zapali się pomarańczowe, bo wtedy powinno się wyhamowywać, co przy prędkości nawet 80km/h pozwala zatrzymać samochód na odcinku krótszym niż te 50m.
  • user2000 2005-08-22 20:28:08.591871
    Gratuluję panu dzinnikarzowi ujawnienia szczegółów dotyczących samochodu, który służy czasem do poważniejszych celów niż współpraca z WRD.
    W pełni sie zgadzam co do prędkości i dróg hamowania. Wiele świateł jest tak w Warszawce ustawionych że sygnalizatory widać "dopiero" z odległości 50 m.
    A dodam że miejsce ustawienia takie sprzętu jak ten na zdjęciu - to nie kwestia jakiegoś tam gościa w WRD co chce sobie statystykę podkręcić - bo WRD i obsługa tego samochodu to dwa różne wydziały. Więc wskazane jest poważne!!!!! uzasadnienie ustawienia w tym miejscu.
    No i na koniec - każdy z nas ma prawo zgłosić do odpowiednich organów wszystko więc do dzieła.
    I jescze w kwestii formalnej - nie da się ustawić zielonej fali na wjazd i wyjazd z miasta.
  • terrorist 2005-08-22 20:53:04.714505
    W mieście jest ograniczenie do 50km na godzine. Spokojnie da się wychamować. Poza tym co to za pomysł z dociskaniem pedału gdy zmienia się światło. A co do podania tablic rejestracyjnych wozu operacyjnego- autor nie ma za grosz rozumu- takie wozy ratują ludzi w operacjach przeciwko terrorowi kryminalnemu, a Wy podajecie rejestracje..
  • siwa 2005-11-06 01:54:28.426935
    "Przyjżyjmy się bliżej i co widzimy"
    Widzimy paskudnego ortografa w słowie PRZYJRZYJMY.
    To nie nie wymienia na przyglądać, podobnie jak kura nie wymienia się na kogut.
  • Fred 2005-11-07 00:14:20.742415
    A ja mysle ze nie ma co tu dyskutowac czy to zgodne z przepisami czy nie to dodawanie gazu na pomaranczowym (chyba 3/4 kierowcow w wawie przejezdza na pomaranczowym, bo to taki nawyk ze stania w korkach..) czy swiatla sa dobrze czy zle. Niewatpliwie cos w tym miejscu jest i z tymi swiatlami ze jest naprawde spory odsetek kierowcow ktorzy tam przelatuja na czerwonym. I nawet kary po 1000 PLN i wiecej nic tu nie zmienia. Chodzi o to zeby nie stwarzac zagrozenia dla pieszych. Bo coz to jest te kilka tys pln zebranych z mandatow w porownaniu do zycia ludzkiego.Co z tego ze bedzie sie kosilo przez pol roku, dzien w dzien tam mandaty, nauczy sie warszawiakow ze tam sa te swiatla, jak przyjedzie jakis Pan z jakiegos innego miasta i prostu nie zauwazy swiatel, przejedzie po pieszym i .... tyle bylo z akcji "mandat na kasprzaka". Moim zdaniem swiatla sa do przeprogramowania, tak ze jesli juz ktos przeleci przez pierwsze swiatla, to przez drugie jeszcze legalnie przejedzie a na trzecich ktore juz sa sporo dalej spokojnie moze sie swiecic czerwone i tam juz wszyscy sie zatrzymuja.
    Droga jest tam faktycznie fatalna, tory kolejowe, dziury i samochod jest wiecej w powietzu niz na ziemi, a juz na pewno nie ma idealnej przyczepnosci.
    Pozdrawiam
  • BLEKITNY 2006-11-06 20:51:20.354836
    witam!!!! polak na czerwonym jeszcze jedzie a na zielonym juz stoi!!! pomaranczowe to nic innego jak inny odcien zielonego!!! kiedys byla opcja pulsujacego (tuz przed zmiana) zielonego swiatla.byla to bardzo pozyteczna dla wszystkich opcja!!! no i komu to przeszkadzalo?
  • POLICJA KONTROLA 2006-11-08 17:53:19.732935
    POLNEZY Z POLICJI BO Są ZA WOLNE
Dodaj swj komentarz
Dodaj swoj opini:

Nick:

Tre:

Przeszukaj serwis